Nie od dziś wiadomo, że odpowiednio dobrana stylizacja potrafi wizualnie odjąć nam nawet kilka kilogramów. Doskonale znamy różne triki na podkreślenie sylwetki, natomiast co powinniśmy zrobić, jeśli nasza talia wygląda fantastycznie, ale buzia nadal wydaje się okrągła i opuchnięta? Okazuje się, że istnieje kilka fryzur, które potrafią podkreślić kości policzkowe i wysmuklić twarz. Jak się czesać, by szczuplej wyglądać?
Jeśli marzy ci się fryzura, która na dłuższy czas optycznie wyszczupli twarz, zapytaj fryzjera o najlepsze strzyżenie. Jednym z najpopularniejszych cięć wysmuklających rysy jest szalenie modny "long bob". Wystarczy jedynie skrócić włosy na wysokość ramion i wyprostować je, by uzyskać pożądany efekt. Pasma będą opadać swobodnie na policzki, w efekcie czego pogłębią kości policzkowe, a to wizualnie odejmie kilka kilogramów. Podobnie zadziała długa, zaczesana na bok grzywka. Nie chodzi o to, by ciąć grzywkę w określony sposób, a jedynie przerzucić kilka pasm nad przedziałkiem w taki sposób, by przesunąć go o kilka centymetrów. Taki zabieg optycznie wydłuży, w efekcie czego także wysmukli twarz. Zarówno do grzywki, jak i do "long boba" możesz pofalować swoje włosy. W ten sposób dodasz fryzurze objętości, co jednocześnie złagodzisz rysy.
Jeśli nie myślisz teraz o trwałej zmianie fryzury, ale chcesz optycznie wyszczuplić twarz, możesz wypróbować kilka praktycznych upięć, które również pomogą ci w uzyskaniu pożądanego efektu. Świetnie sprawdzi się wysoki kok. Ważne, aby znajdował się na samym czubku głowy, a także był duży i puszysty. Taka fryzura wyciąga kości policzkowe ku górze, co wysmukla buzię i zmniejsza policzki. Dodatkowo zyskasz kilka centymetrów, co jest szczególnie ważne dla niższych pań. Koka możesz także zrobić w wersji "half-up" Wówczas zaczesujesz włosy do tytułu, a upięcie tworzysz tylko z kilku przednich pasm. Pozostałe kosmyki zostaw rozpuszczone. Możesz nadać im nieco objętości poprzez ugniatanie z dodatkiem pianki.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.