Akcji edukacyjnych na temat tak zwanych "żywych prezentów" jest bez liku. Mimo to wciąż dość często zdarzają się niezwykle smutne sytuacje. Przykładem może być ostatnie zdarzenie z Lublina. Tam pod jednym ze śmietników znaleziono żółwia. Eksperci mają sporo do powiedzenia w sprawie tak bulwersujących sytuacji.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W środę, 3 stycznia 2024 roku na jednym z lubelskich osiedli znaleziony został młody żółw chiński. Zostawiono go w okolicach wiaty śmietnikowej w plastikowej misce. Niestety niektórzy sprzedawcy uznają taką wystawkę za "gustowne akwaterrarium z palemką". Na facebookowym profilu fundacji Epicrates pojawił się post o biednym stworzeniu. Jak możemy się z niego dowiedzieć, żółw był w bardzo kiepskim stanie. W chwili znalezienia, temperatura na zewnątrz osiągała 5 stopni Celsjusza. Trudno stwirdzić jednak, jak długo przebywał na zewnątrz.
Eksperci zastanawiają się, czy żółw mógł być żywym prezentem na gwiazdkę, który po jakimś czasie został uznany za "zepsutą zabawkę". Jak możemy się dowiedzieć, okres poświąteczny jest jednym z najtrudniejszych w roku dla pracowników fundacji. Zwierzak przebywał pod specjalistyczną opieką w klinice weterynaryjnej. Po znalezieniu nie można nawet było przedstawić żadnych rokowań. Kilka dni później pojawił się jednak kolejny post o zwierzaku. Pracownicy fundacji z dumą mogli poinformować, że żółw mianowany "Kapselkiem" dobrze zniósł zabieg i wybudził się ze znieczulenia. Wciąż jednak jego stan ogólny i osłabienie nie przedstawia pogodnych prognoz.
Fundacja Epicrates od 2008 roku działa jako pracownicy i wolontariusze Lubelskiego Egzotarium - pierwszego w Polsce ośrodka rehabilitacji i opieki nad bezdomnymi zwierzętami egzotycznymi, będącego niezwykłym działem Lubelskiego Schroniska dla Zwierząt. To właśnie tutaj trafiają uciekinierzy z hodowli, porzucone zwierzaki, czy też takie, których wymagania przerosły możliwości ich poprzednich opiekunów. Niestety w dużej mierze schronienie znajdują tu zwierzaki, które są bardzo zaniedbane, a czasami nawet w krytycznym stanie. Na szczęście duża część przypadków wraca do poprawnego stanu dzięki zaangażowaniu wolontariuszy, opiekunów i lekarzy. Samo Egzotarium lubelskie jest pierwszym w Polsce miejscem, które zapewnia opiekę bezdomnym zwierzętom egzotycznym. Jak informuje Fakt, od czasu otwarcia udało im się uratować ponad tysiąc stworzeń z terenów Lublina. Do nich zaliczają się między innymi jaszczurki, węże, żółwie, ptaki, małe ssaki, a nawet małpy.