Do 2029 roku chcemy wyremontować sto kamienic i porównywalną do nich liczbę podwórek - mówi wiceprezydent Wrocławia Michał Młyńczyk. Niezwykła inicjatywa miasta wzbogaci nie tylko samą panoramę, ale także doznania przybywających z całego świata turystów. Program "PoWROty kamienic" może zupełnie odmienić oblicze stolicy Dolnego Śląska. Jakie budynki znalazły się na liście?
Wszystkie kamienice, które zostaną odremontowane w ramach programu "PoWROty kamienic, należą w całości do miasta. Co więcej, znaczna większość posiada status zabytku i liczy sobie od 120 do 130 lat.
W pierwszej kolejności braliśmy pod uwagę te budynki, które zostały już uciepłownione. Rozumiemy przez to likwidację węglowych źródeł ogrzewania i podłączenie do sieci ciepłowniczej lub instalację ogrzewania gazowego. Teraz kolejnym krokiem będzie ich termomodernizacja, połączona z innymi niezbędnymi pracami, w tym np. wymianą stolarki, instalacji elektrycznych.
- wyjaśnia Monika Tendaj-Bielawska, prezes spółki Wrocławskie Mieszkania, cytowana przez "Gazetę Wyborczą". Warto zauważyć, że to właśnie Wrocław posiada jeden z największych zasobów komunalnych - ok. 30 tysięcy mieszkań.
Wrocław przez całe dekady był określany miastem „stuletnich kamienic", ale powinniśmy zdawać sobie sprawę z upływu czasu: to już dawno nie stulatki. I za tym idą już naprawdę konkretne potrzeby modernizacyjno-remontowe
- mówi Michał Młyńczyk. Do pierwszej tury rewitalizacji wybrano 22 budynki.
Program "PoWROty Kamienic" zakłada rewitalizację nie tylko poszczególnych punktów na mapie miasta, ale także całych kwartałów. W obręb 22 wybranych na sam początek wchodzą: cztery budynki na Kleczkowie, jeden na Karłowicach, cztery na Hubach, pięć na Księżu, jeden na Przedmieściu Oławskim oraz siedem na Placu Grunwaldzkim.
Podobnie kompleksowe działania rewitalizacyjne będą prowadzone w obrębie całych kwartałów także na innych osiedlach, w tym na Leśnicy czy na Brochowie. Mają objąć nie tylko mieszkania, ale ich otoczenie – podwórza, zieleń, chodniki
- tłumaczą urzędnicy. W późniejszym czasie miasto skupi się na kamienicach Nadodrza. Szacuje się, że rewitalizacja pochłonie około 51 milionów złotych.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.