Egzamin na prawo jazdy dla wielu to prawdziwy koszmar. Kursanci muszą zmierzyć się zarówno z potężnymi kosztami, które rosną wraz z każdym nieudanym egzaminem, jak i sporym stresem. Sprawy nie ułatwiają liczne opowieści dotyczące egzaminatorów oraz miejsc uznawanych za pułapki przygotowane na przyszłych kierowców. Wygląda jednak na to, że wybór miejsca zdawania egzaminów rzeczywiście może mieć znaczący wpływ na wyniki.
Zarówno egzamin teoretyczny, jak i praktyczny można zdawać w dowolnym Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego (WORD) w Polsce. W tym przypadku miejsce zamieszkania czy zameldowania kursanta nie ma żadnego znaczenia. To doprowadziło między innymi do rozwinięcia się tak zwanej turystyki egzaminacyjnej, która polega na wybieraniu ośrodków z największą zdawalnością. Dane opublikowane pod koniec lutego 2025 roku przez Mubi wskazują, że taka taktyka może okazać się wyjątkowo korzystna. Ze statystyk wynika, że najwyższa zdawalność egzaminu teoretycznego jest w Lublinie. Tam aż 59 proc. kursantów zdaje egzamin na prawo jazdy. Wysokim wynikami mogą pochwalić się również: Rzeszów (58 proc.), Bydgoszcz (58 proc.) i Katowice (58 proc.).
Zobacz też: Kierowcy dostają wezwania do zapłaty. Chodzi o autostrady. "Nie klikaj"
Próg 50 proc. w gronie miast wojewódzkich został przekroczony również w:
Poniżej znalazł się jedynie Gorzów Wielkopolski (49 proc.). W mniejszych miejscowościach najlepsze wyniki w części teoretycznej osiągają kursanci w:
Najniższą zdawalność odnotowano zaś w: Nowym Sączu (49 proc.), Lesznie (48 proc.) i Nowym Targu (44 proc.).
Niestety statystyki wskazują, że zdanie egzaminu praktycznego na prawo jazdy jest znacznie trudniejszym zadaniem. Choć liczby nie są już aż tak satysfakcjonujące, najlepszymi wynikami mogą pochwalić się takie miasta wojewódzkie, jak:
Na kolejnych miejscach listy uplasowały się: Lublin (36 proc.), Olsztyn (34 proc.), Warszawa (34 proc.), Toruń (32 proc.), Poznań (32 proc.), Kraków (32 proc.), Kielce (31 proc.), Katowice (30 proc.), Bydgoszcz (30 proc.). W pozostałych miastach wojewódzkich wynik nie przekroczył progu 30 proc. Na ostatnich pozycjach znajdują się zatem:
W mniejszych miejscowościach prym wiodą:
Najniższą zdawalność odnotowano zaś w: Legnicy (31 proc.), Słupsku (30 proc.) i Koszalinie (25 proc.).
Dziękuje my, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.