Matura 2023. W tym roku przecieków nie będzie. Do szkół trafiają nadajniki kontrolne CKE

Przecieki na maturze to standardowy temat w czasach egzaminów. Centralna Komisja Egzaminacyjna postanowiła dać temu kres. W paczkach z arkuszami znajdą się specjalne nadajniki. To wystarczy, aby zwalczyć wieloletni problem? Wszystkie procedury zostały zaostrzone.

Już za chwilę rozpoczną się egzaminy maturalne 2023. W związku z corocznymi przeciekami CKE wymyśliło system, który ma rejestrować próby przekazywania informacji na temat pytań maturalnych. W jaki sposób ma to działać? Wyjaśniamy. 

Zobacz wideo Czy sztuczna inteligencja jest w stanie poradzić sobie z maturą?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Przecieki na maturze 2023. Nadajniki wyślą sygnał o możliwym oszustwie 

Sposób kontroli szkół w kontekście przecieków dotyczących pytań egzaminacyjnych testowany był już w zeszłym roku podczas matury poprawkowej. Okazuje się, że to rozwiązanie zostanie zastosowane również i w tym roku, podczas egzaminów, które rozpoczną się 4 maja 2023. O co chodzi? W przesyłkach z arkuszami maturalnymi do wybranych szkół trafią także specjalne nadajniki, o których obecności nie wie nikt, aż do momentu otwarcia przesyłki. Dyrektorzy szkół licealnych na ternie całego kraju mogą spodziewać się, że to właśnie do nich dotrą nadajniki. W jaki sposób mają zapobiegać przeciekom? Nadajniki w momencie przedwczesnego otwarcia jednego z egzemplarzy wyślą natychmiastowy sygnał do centrum monitoringu, a pracownicy OKE rozpoczną procedurę, obowiązującą w tego typu sytuacjach. 

Arkusze maturalne absolutnie nie mogą być ujawnione przed czasem. Fundamentem egzaminu maturalnego jest porównywalność wyników, a to gwarantują tylko równe szanse każdego maturzysty

- powiedziała Agnieszka Muzyk, dyrektorka Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży, w rozmowie z "Radiem Eska".

Matura 2023 - nowe procedury. Będzie znacznie większy rygor 

Aby wyeliminować problem związany z corocznymi przeciekami maturalnymi, CKE zmieniło także procedury dotyczące odbioru arkuszy przez szkoły. Do tej pory sprawdzano jedynie liczbę zaklejonych i zafoliowanych egzemplarzy. Od tego roku osoba odbierająca paczkę, która jest do tego upoważniona, będzie musiała potwierdzić pisemnie jej odbiór oraz umieścić ją w sejfie lub innym wyznaczonym do tego miejscu. 

Znakomita większość dyrektorów szkół i zespołów egzaminacyjnych pracuje, jak należy, a niechlubne wyjątki, pojedyncze przypadki powodują, że system egzaminów zewnętrznych musi wprowadzać takie formy dodatkowych zabezpieczeń, ale liczę na zrozumienie

- dodała w rozmowie Agnieszka Muzyk.

Więcej o: