Wiemy, ile tak naprawdę zarabiają posłowie. Jeśli pracujesz za najniższą krajową, lepiej usiądź

Zarobki polityków mogą budzić wiele emocji, zwłaszcza po doniesieniach NIK sprzed kilku miesięcy. Okazuje się bowiem, że pensja posłów jest znacznie wyższa, niż dotychczas podawano oficjalnie. Zdradzamy, ile zarabia poseł w Polsce, co dokładnie na to wpływa i jak zmieniło się to w ostatnim czasie.

Zarobkom polskich posłów i pozostałych pracowników Kancelarii Semu przyjrzała się Najwyższa Izba Kontroli, która co roku bada wykonanie budżetów najważniejszych w państwie instytucji. Do tych danych z kolei dotarła "Rzeczpospolita". Okazuje się, że pensje parlamentarzystów są o niemal 19 proc. wyższe od oficjalnie udostępnianych informacji na ten temat. Skąd aż taka rozbieżność?

Zobacz wideo Bartosz Arłukowicz: Gdy nowy Sejm i Senat zaczną pracować, zajmiemy się tymi, którzy nadużywali władzy

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Ile zarabiają posłowie?  Wyliczenia NIK dały zaskakujące rezultaty

Prezydent Andrzej Duda zdecydował o wprowadzeniu podwyżek dla pracowników rządu pod koniec lipca 2021 roku. Objęły one również posłów. Przed zmianami ich uposażenie wynosiło osiem tys. złotych brutto, a do tego dochodziła dieta w wysokości 2,5 tys. złotych. Obecnie natomiast kwoty te wynoszą odpowiednio 12 826,64 zł uposażenia poselskiego i 4008,33 zł diety parlamentarnej, czyli w sumie 16,8 tys. zł. Takie dane znajdziemy też na rządowej stronie Sejmu. Rzeczywistość jest jednak nieco inna.

Według ustaleń NIK, na które powołuje się "Rzeczpospolista", w 2022 roku posłowie dostawali uposażenie w średniej wysokości 15211,5 zł, czyli o prawie 2,4 tys. zł wyższe, niż wynikałoby to z informacji rządu. Warto przy tym podkreślić, że dotyczy to 376 posłów będących tzw. parlamentarzystami zawodowymi, którzy uposażenie faktycznie pobierają. Różnica w przedstawionych stawkach wynika przede wszystkim z rozbudowanego systemu dodatków do uposażeń.

Ile zarabia poseł w Polsce? Co dokładnie wpływa na zarobki posłów?

Do powyżej kwoty uposażenia poselskiego należy doliczyć 20 proc. dodatku dla przewodniczących komisji, a także 15 proc. dla ich zastępców. Dodatki w wysokości 10 proc. należą się również wszystkim członkom komisji Unii Europejskiej, ds. służb specjalnych, ustawodawczej i finansów. Ostatnia wymieniona grupa może dodatkowo liczyć na podwyżkę do 15 proc., jeśli trwają prace nad projektem ustawy budżetowej oraz nad sprawozdaniem z jej wykonania. Ponadto 15 proc. dodatku otrzymują posłowie reprezentujący Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym. Nie można zapominać też o dodatku w wysokości 10 proc. dla szefów podkomisji stałych. Ostatni przypadek uznawany jest za szczególnie kontrowersyjny ze względu na niską częstotliwość spotkań tych komisji. Według wyliczeń portalu RMF24.pl z marca tego roku, dodatki w wysokości od 10 do 35 proc. uposażenia pobiera aż 254 na 460 zasiadających w Sejmie posłów. To oczywiście wpływa później na wysokość średnich zarobków.

Więcej o: