Przez dłuższy czas baskinka była niezwykle popularna. Nic dziwnego, doceniano ją za to, że skutecznie optycznie modeluje sylwetkę. Ukrywa boczki i brzuszek, ale i ładnie podkreśla talię. Kobiety tak bardzo ją pokochały, że sklepy były wprost przepełnione sukienkami z baskinką. Z czasem przylgnęła do niej łatka: kicz. Jesień przynosi zmianę frontu.
Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej gazeta.pl
Jak każdy wie, nie raz już w modzie bywało, że trendy powracają po latach i znowu je doceniamy. Z kiczu stają się hitami. Taką drogę przeszła na przykład panterka lub buty na platformie, teraz podobną przemianę przechodzi baskinka. Baskinka, czyli charakterystycznie odcięta fala, doszyta do sukienki lub bluzki. Wygląda lepiej niż brzmi, bo zdecydowanie zmienia ona charakter ubrania, a przy tym modeluje talię. Nawet jeśli nie mamy jej zbyt zaznaczonej, to baskinka potrafi wręcz wyczarować wcięcie w niej. Świetny model bluzki z baskinką znalazłam w Reserved. Dzięki owej falbanie zwykła biała bluzka nabiera eleganckiego charakteru i śmiało może zastąpić białą koszulę.
Świetny model znalazłam również w H&M. Tutaj dostępny jest podkreślający figurę sweter z baskinką, wykonany z miękkiej dzianiny. Co ciekawa retro uroku dodają jej bufiaste rękawy, modelowany fragment na bufiaste rękawy, a także modelowany fragment na biuście.
Natomiast w Bonprix znaleźć można czarną bluzkę z baskinką, której szew jest bardzo widoczny. Będzie świetnie wyglądać z jeansami i czarnymi botkami.