Szukasz inspiracji na modny manicure, wpisujący się w najgorętsze trendy, który równocześnie jest naturalny i wygodny? Postaw na migdałki, będące najbardziej kobiecym i eleganckim kształtem płytek, obecnie zdobywającym niezwykłą popularność. Dzięki nim wizualnie wyszczuplisz dłonie i sprawisz, że palce będą wyglądały na dłuższe.
Modny manicure na wiosnę 2024: Kształt paznokci, który wysmukla i wydłuża dłonie. Hit sezonu
Odpowiedni kształt paznokci może nie tylko nadać nam wyjątkowego charakteru, ale również sprawić, że nasze dłonie będą optycznie wyglądały na piękniejsze, o wiele młodsze, a do tego znacznie szczuplejsze. Najmodniejszym manicure na początku 2024 roku okazują się być migdałki, które wizualnie wydłużają palce i wysmuklają dłonie. To uniwersalna stylizacja, która pasuje paniom w każdym wieku i sprawdzi się zarówno w krótszym, jak i dłuższym wydaniu. Migdałek to taki kształt, który zachwyca lekko spiczastym zakończeniem z delikatnym zaokrągleniem na czubku. Aby uzyskać pożądany efekt, powinnyśmy zadbać o to, by nasze paznokcie nieznacznie urosły tak, by było możliwe ich symetryczne spiłowanie. Owalne płytki sprawdzą się w różnych kolorach oraz naturalnym wydaniu, czy także wyjątkowo lubianym przez kobiety "french manicure". Dzięki takiemu połączeniu nasze ręce będą wyglądały zgrabnie i elegancko. Ogromną zaletą migdałków jest również to, że bez problemu uzyskamy taki kształt samodzielnie. Wystarczy uzbroić się w cierpliwość i dobry pilniczek. Zobacz, jak dokładnie to zrobić krok po kroku.
Paznokcie migdałki: Jak uzyskać kształt płytki? Zrobisz to samodzielnie w domowym zaciszu
Zanim przystąpimy do piłowania, warto wiedzieć, że najlepiej jest zaopatrzyć się w porządny pilniczek, który pozwoli uniknąć nam rozdwojonej płytki. W zadbaniu o estetyczny wygląd zbawienne okazują się także cążki lub nożyczki, którymi szybko i bezboleśnie pozbędziemy się odstających skórek. Jak zatem piłować, aby uzyskać kształt migdałka? Najpierw musimy zacząć od wyznaczenia środka. Centralny punkt paznokcia określi nam moment końca piłowania. Dzięki temu płytka będzie symetryczna. Kiedy już go mamy, pilniczkiem, trzymanym pod kątem 45 stopni, piłujemy najpierw jeden, a potem drugi bok paznokcia, nadając im odpowiedni kształt. Jeśli efekt końcowy wydaje się zbyt ostry i spiczasty, wystarczy delikatnie zaokrąglić jego czubek. Na koniec najlepiej będzie wzmocnić piłowane płytki bezbarwnym lakierem lub specjalną bombą witaminową. Jeśli chcemy, możemy również przejść do wybranego przez nas koloru lub wzoru. Jedno jest pewne, kształt ten z pewnością szybko nie wyjdzie z mody, a dzięki temu, że pasuje praktycznie do wszystkiego, już teraz możemy pokusić się o delikatną zmianę stylizacji. Z pewnością nie będziemy żałować.
