Wielu opiekunów uważa, że to właśnie ich pupil jest najsłodszy na świecie. Podczas gdy jedni regularnie startują w konkursach dla psów i zgarniają za nie masę komplementów, inni wydają fortunę na wizyty u groomera, by choć trochę upiększyć czworonoga. Jeśli jednak przy twoim psie na twarzach przechodniów maluje się grymas zakłopotania, a czasem nawet obrzydzenia, to wbrew pozorom dobry znak. Wygląda na to, że ukochany pupil może powalczyć o tytuł najbrzydszego psa świata. W Stanach Zjednoczonych takie konkursy odbywają się regularnie, a zwycięzcy zdobywają imponujące nagrody.
W USA właśnie rozstrzygnięto kolejny konkurs na "najbrzydszego psa świata". Choć może się to wydawać dość okrutnym tytułem, to wbrew pozorom walczą o niego setki psiaków. Udział w takim konkursie jest bowiem świetną okazją na wyróżnienie mało urodziwego pupila po ciężkich chorobach lub deformacjach ciała. Niektórzy bardzo ambitnie walczą o pierwsze miejsce, a wśród stałych bywalców konkursów należy wyróżnić 8-letniego pekińczyka imieniem Wild Thang. Zwierzak już pięć razy starał się o tytuł najbrzydszego na świecie i w tym roku w końcu mu się to udało.
Cóż, w końcu się udało! Patrzycie na OFICJALNIE NAJBRZYDSZEGO PSA NA ŚWIECIE. Chcę podziękować wszystkim za wspieranie nas i dobrą zabawę po drodze. W drodze do Nowego Jorku, aby być na @thetodayshow w ten poniedziałek!!!
- czytamy na instagramowym profilu pekińczyka.
Tegoroczny zwycięzca wyróżnia się kudłatą, szaro-białą sierścią i długim językiem nieustannie zwisającym z jego pyska. Opiekunowie psa założyli mu profil na Instagramie, aby fani mogli śledzić jego codzienne życie. To właśnie tam opublikowano informacje o wygranej w konkursie, a co za tym idzie, o imponującej nagrodzie. Najbrzydszy pies świata otrzymał trofeum oraz czek na pięć tysięcy dolarów. Oprócz tego podobizna Wild Thanga znajdzie się na etykietach piwa korzennego Mug. Z mediów społecznościowych można się dowiedzieć, że czworonożny celebryta odwiedził niedawno lokalne schronisko. Swoją sławę chce wykorzystać jako promocję adopcji zwierząt, a przy tym pokazać, że nawet te z pozoru "brzydkie" psy można pokochać, a one z pewnością odwzajemnią się tym samym.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.