Autorka "Królowej Charlotty" o kulisach produkcji. Ten moment nie pojawił się w serialu, choć powinien

"Królowa Charlotta" to prequel znanej serii "Bridgertonowie", nagranej na podstawie książek Julii Quinn. Okazuje się, że w serialu pominięto jeden kulminacyjny moment, który miał miejsce w powieści. Autorka zdradza, co ważnego wydarzyło się w życiu jednego z bohaterów.

„Królowa Charlotta: opowieść ze świata Bridgertonów" to obecnie jeden z najchętniej oglądanych hitów na Netfliksie. Julia Quinn, autorka powieści, na których wzorowano serial, ujawnia kluczowy szczegół z przeszłości Reynoldsa, którego niestety nie zobaczymy na ekranie.

Zobacz wideo "Królowa Charlotta: Opowieść ze świata Bridgertonów" [ZWIASTUN] Wybierz

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Julia Quinn zdradza przeszłość Reynoldsa z serialu "Królowa Charlotta". Fani będą zaskoczeni

Autorka serii książek "Bridgertonowie", która zainspirowała Netfliksa, zdradza tajemnicę jednego z bohaterów "Królowej Charlotty". Chodzi o Reynoldsa, granego w produkcji przez Freddiego Dennisa. W produkcji mężczyzna zostaje przedstawiony jako sekretarz króla Jerzego III. Śledząc jego losy, dowiadujemy się, że ma tajny związek z Brimsleyem, prawą ręką tytułowej królowej Charlotty. Więcej szczegółów na temat jego postaci możemy dowiedzieć się jedynie z powieści napisanej przez Quinn wraz z Shondą Rhimes. W książce przeczytamy bowiem, że pierwotnie Reynolds został przydzielony jako towarzysz zabaw króla Jerzego. Ma zatem o wiele bliższe relacje z monarchą, niż moglibyśmy przypuszczać. Scena z dzieciństwa nie została jednak wykorzystana w serialu. Julia Quinn ma wobec tego pewne wątpliwości.

"Królowa Charlotta" - tajemnice serialu. Julia Quinn zdradza dalsze losy Reynoldsa

Julia Quinn nie jest pewna, dlaczego retrospekcja z udziałem Jerzego i Reynoldsa nie pojawiła się w serialu oraz czy w ogóle została nagrana.

Byłabym podekscytowana, gdybym to zobaczyła, ponieważ myślę, że to piękny moment. (...) Uwielbiam tę historię!

– mówi autorka "Bridgertonów" w rozmowie z Insiderem. Quinn podzieliła się również paroma wskazówkami dla fanów, zaciekawionych dalszym losem Reynoldsa. 

Chcę, aby Reynolds był tak naprawdę ukrytym księciem. Jest taki przecież książęcy. Zwłaszcza sposób, w jaki gra go Freddie. Przeczytałam scenariusze, a potem poszłam na plan i usłyszałam, jak Freddie mówi. Pomyślałam: „O mój Boże. Ma taki głos ".

– dodaje pisarka. Julia nie raz rozmawiała z Shondą Rhimes na temat losów postaci. Sugerowała jej nawet, że zrobienie z Reynoldsa sekretnego księcia będzie świetnym pomysłem. Kobieta nie ma jednak pewności, czy jej prośby zostaną wysłuchane przez reżyserów i scenarzystów.

Więcej o: