Każdy właściciel przydomowego trawnika powinien rozważyć zaprzestanie jego koszenia. Na takiej decyzji skorzystać możemy zarówno my, jak i środowisko. Co więcej, korzyści te znacznie przewyższają nakład pracy, którą będziemy musieli włożyć w stworzenie łąki kwiatowej.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
W każdym przydomowym trawniku żyje mnóstwo owadów i innych drobnych stworzeń, z których obecności nawet nie zdajemy sobie sprawy. Kosząc trawę, pozbawiamy ich naturalnego schronienia. I choć wiele osób może uznać, że "przerośnięta" trawa jest po prostu nieładnym widokiem, to jest na to proste rozwiązanie: stworzenie łąki kwiatowej. Co ważne, łąka nie musi zajmować całego terenu trawnika, aby mieć znaczący wpływ na środowisko. Kwiatowe wyspy będą stanowić bowiem idealne miejsce do życia dla motyli, pszczół, trzmieli, biedronek, a także innych pajęczaków i mięczaków, których pomoc jest kluczowa w procesie rozmnażania większości roślin. Jak donosi portal Interia, badania prowadzone na łące kwiatowej pod King's College w Cambridge wykazały, że środowisko takie przyciąga nawet 25 razy więcej bezkręgowców i trzy razy więcej gatunków roślin, owadów i pajęczaków niż przystrzyżony i trawnik.
Oczywiście dodatkową zaletą jest też to, że po prostu nie będziemy musieli wykonywać czynności koszenia trawnika, a przynajmniej ograniczy się ona do mniejszych obszarów. To z kolei oznacza więcej wolnego czasu, mniej hałasu i niższe rachunki dla użytkowników kosiarek elektrycznych.
Dużą zaletą łąki kwiatowej jest to, że nie potrzebujemy do niej gleby dobrej jakości. Wręcz przeciwnie, dzikie gatunki kwiatów mogą czuć się lepiej na gorszym podłożu, ubogim w składniki odżywcze. Po nabyciu odpowiedniej mieszanki nasion wysiew najlepiej przeprowadzać jesienią. Jeśli jednak zdecydujemy się na wysiew wiosenny, czynność tę należy wykonać najpóźniej w maju.
Przed posianiem nasion glebę trzeba przygotować poprzez przekopanie jej ręcznie widłami lub przy użyciu specjalnego sprzętu ogrodniczego, np. glebogryzarki. Następnie teren oczyszczamy z pozostałości innych roślin i wyrównujemy grabiami. Na koniec pozostaje sam wysiew i cierpliwe oczekiwanie. Warto pamiętać, że niektóre kwiaty mogą potrzebować nawet roku, aby wyrosnąć.