Kim są tzw. królowe balkonów? Oczywiście, że mowa o pięknych pelargoniach, które zdobią wiele okien w polskich miastach i na wsiach. Niestety to kwiaty bardzo delikatne i wrażliwe na spadki temperatur. Jeśli nie chcesz ich wyrzucać, musisz wiedzieć, jak odpowiednio przygotować je do zimy oraz co zrobić, aby bez problemu przetrwały do wiosny. Ten trik zdradziła mi moja babcia i od tej pory pelargonie na moim balkonie są od lat.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Pelargonie są kwiatami tanimi oraz co ważne nie są trudne w pielęgnacji - z pewnością dlatego tak wiele osób ma je na balkonach. Decydując się na pelargonie, musisz jednak pamiętać, że rośliny te są bardzo wrażliwe na spadki temperatur, a jeśli nie chcesz ich stracić, warto wiedzieć, jak przygotować je do zimy oraz jak wygląda proces ich pielęgnacji jesienią.
W momencie gdy warunki atmosferyczne są już typowo jesienne, a słupek rtęci na termometrze znacznie spada, czas zdjąć kwiaty z balkonu i porządnie je oczyścić - należy pozbyć się suchych liści i łodyg. Następnie warto przyciąć pędy o 2/3 długości i zanieść do pomieszczenia, w którym panuje temperatura poniżej 10 stopni Celsjusza - najczęściej ogrodnicy zanoszą rośliny do piwnic lub garaży.
Jesienią podlewanie pelargonii powinno być rzadsze - oczywiście nie rezygnujemy z niego w stu procentach, ponieważ całkowite przesuszenie może zaszkodzić.
Wiesz już jak dbać o pelargonię jesienią, a jak ją przezimować nieco innym sposobem? Jeszcze kilka lat temu nie miałam o tym pojęcia, ale babcia zdradziła mi swój trik. Dzięki temu pelargonie na jej oknach zawsze były najpiękniejsze.
Czasami osoby mieszkające w blokach nie mają piwnic ani garaży, więc przeniesienie roślin do pomieszczeń z temperaturą poniżej 10 stopni Celsjusza może być problemem. Tak również było w przypadku mojej babci, która takowej opcji nie miała. Jakiś czas temu zdradziła mi trik na przezimowanie pelargonii, który okazał się być strzałem w dziesiątkę również dla mnie.
Co ciekawe, można przechowywać pelargonie również w mieszkaniu, zachowując temperaturę ok. 19 stopni Celsjusza. W takim wypadku jednak bardzo istotne jest regularne podlewanie i nawożenie. Należy również pamiętać, aby unikać stawiania roślin blisko grzejników, a najlepiej jeśli w pokoju całkowicie je wyłączymy. W przeciwnym razie, gdy pelargonia nagle odczuje wysoką temperaturę, może przeżyć szok termiczny i zmarnieć. To rozwiązanie z pewnością spodoba się osobom z większych miast, a kwiaty na wiosnę ponownie pięknie ozdobią okna i balkony.
Komentarze (0)
Tylko ten trik uratuje twoje pelargonie przed mrozem. Zdradziła mi go kochana babcia
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!