Brzydki zapach naszych ubrań może wywoływać wiele czynników. Najgorzej, kiedy mamy do czynienia z sytuacją, w której wyciągamy z szafy czyste rzeczy, a one wcale nie pachną świeżością. Jeszcze gorzej, gdy musimy zaraz wyjść na ważne spotkanie, a nie zawsze perfum zniweluje przykrą woń. Ważne zatem, by zapobiegać takim sytuacjom. Przyda nam się w tym celu domowy odświeżacz, który samodzielnie zrobimy z prostych składników.
Czasem zdarza się, że nawet wyprane i świeże ubrania zmieniają zapach już wewnątrz naszej garderoby. Przyczyn przykrego zapachu w szafie może być naprawdę wiele, ale najczęściej winowajcą jest po prostu kurz, który tworzy specyficzną woń. Niestety to właśnie my przyczyniamy się do nagromadzenia roztoczy. Składając zbyt ciasno pranie, lub umieszczając nie do końca przeschnięte koszulki, sprawiamy, że ogranicza się cyrkulacja powietrza, a w meblu tworzy wilgoć. Nieprawidłowe przechowywanie odzieży jest więc głównym powodem nieprzyjemnego zapachu. Czasem powodem może być stary odświeżacz, torebka odstraszająca mole, czy zapomniany kosmetyk. Niektóre zapachowa saszetki, gdy już wywietrzeją, po pewnym czasie zaczynają wydzielać przykrą woń. Trzeba zatem pamiętać o częstym wietrzeniu szafy, sprzątaniu jej oraz o tym, by nie umieszczać elementów garderoby w zbyt dużym ścisku. Dodatkowo, jeśli chcemy, by nasze ubrania zawsze pięknie pachniały, możemy zastosować pewien sprytny, naturalny sposób.
Najprostszym i najszybszym sposobem na to, by pozbyć się przykrego zapachu z szafy, jest umieszczenie w niej naczynia z sodą oczyszczoną, która pochłania nie tylko wilgoć, ale również nieprzyjemną woń. Możemy zrobić to podczas sprzątania naszej garderoby. Jeśli już dokonamy niezbędnych porządków, wtedy możemy urozmaicić całość jakimś pięknym akcentem, który zachwyci nas podczas każdego wyjmowania ubrań. W tym celu najlepiej będzie przygotować naturalny, domowy odświeżacz. Nie dość, że jest zdrowszy, niż sklepowe odpowiedniki, to jeszcze odpowiednio wykonany posłuży nam nawet kilka miesięcy. Najpierw musimy znaleźć odpowiedni woreczek, najlepiej jutowy lub bawełniany. Następnie wypełniamy go wybranym zapachem, czyli suszoną lawendą, suszonymi skórkami cytrusów, laskami cynamonu i wanilii, czy też nawet intensywnymi goździkami. Stawiamy na tę woń, którą najbardziej lubimy i najlepiej nam się kojarzy. Na koniec woreczek dokładnie zawiązujemy i umieszczamy pomiędzy ubraniami. Jeśli zależy nam na trwalszym zapachu, możemy skropić go naturalnym olejkiem eterycznym.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.