• Link został skopiowany

Pasażer samolotu utknął w toalecie. Spędził w kabinie 35 minut. Na ratunek ruszył pilot

Ta sytuacja mogła przytrafić się każdemu. Jeden z pasażerów samolotu postanowił skorzystać z pokładowej łazienki. Gdy nie wrócił po dłuższej chwili, jego żona zaalarmowała stewardessy. Okazało się, że zamek w drzwiach jest zepsuty, a mężczyzna nie może się wydostać.
mężczyzna utknął w łazience (zdj. ilustracyjne)
@nypost/x, WKYC Channel 3/youtube

Niedawno pisaliśmy o kobiecie, która na siedem godzin utknęła w toalecie w swoim mieszkaniu. Taka sytuacja może przytrafić się każdemu i o ile we własnym domu można kombinować z zamkiem za pomocą przedmiotów codziennego użytku, tak problem pojawia się, gdy zostaniemy zatrzaśnięci w zupełnie obcym miejscu. Właśnie w takiej sytuacji znalazł się ostatnio jeden z pasażerów samolotu. Mężczyzna imieniem Brent utknął w pokładowej łazience i nikt z obecnych nie mógł mu pomóc.

Zobacz wideo Goździalska została pobita w samolocie. Co zrobiła ze sprawą? "Nadal słabo widzę"

Jak działa łazienka w samolocie? Nawet tam można utknąć

Do niefortunnej sytuacji doszło podczas lotu Delta Airlines z Salt Lake City w stanie Utah do Nowego Orleanu w Luizjanie. Całe zdarzenie opisała żona poszkodowanego na portalu Reddit. Para podróżowała jeszcze z dwójką swoich dzieci w wieku czterech i dwóch lat, jednak maluchy nie należały do najspokojniejszych pasażerów. W pewnym momencie Brent udał się do toalety, zostawiając swoją rodzinę na miejscach. 

Po 5 minutach zaczęłam się zastanawiać, co się dzieje. Czy wykorzystał ten czas, jako bardzo potrzebną przerwę od marudzących żądań i częstych napadów złości dzieci? Nie winiłam go za to. [...] Minęło dziesięć minut, a mój 4-latek ponownie zapytał: 'Gdzie jest tata?'. Wtedy usłyszałam, jak stewardesa wypowiada słowo 'utknął'

- czytamy w poście kobiety. Pasażerka podsłuchała, jak stewardessy rozmawiają o zatrzaśniętych drzwiach jednej z łazienek. Zapytała, czy ktoś w nich utknął, a gdy usłyszała odpowiedź twierdzącą, oznajmiła, że to jej mąż.

Jak się korzysta z toalety w samolocie? Lepiej uważać na zamki

Gdy wszystko stało się jasne, ludzie rzucili się na pomoc uwięzionemu mężczyźnie. Stewardessy próbowały szarpać za klamkę, jednak takie działanie nie przynosiło skutku. Po chwili poprosiły o pomoc jednego z pasażerów, ale ten również nie poradził sobie z drzwiami.

Następnym, który spróbował swojego szczęścia, był PILOT. Nie pytajcie mnie, kto pilotował wtedy samolot. Myślę, że mogli potrzebować jego zgody na potencjalne uszkodzenie drzwi, aby wydostać Brenta. Pilot naprawdę dawał z siebie wszystko, co widać na filmach

- napisała kobieta. W końcu starania nie poszły na marne. W pewnym momencie Brent kopnął drzwi, gdy pilot akurat ciągnął je w swoją stronę. Dzięki temu mężczyźnie udało się uciec z łazienki. Z postu wynika, że Brent utknął aż na 35 minut.

Dziękujemy Bogu, że Brent nie zabrał ze sobą naszego 4-latka. Dziękujemy Bogu, że utknął 34-letni mężczyzna, a nie osoba starsza lub małe dziecko. Dziękujemy Bogu, że nie był to ktoś, kto miałby atak paniki z powodu klaustrofobii lub bakteriofobii

- podsumowała żona. Na koniec zamieściła nagranie z samolotu, na którym widać, jak pilot otwiera drzwi łazienki. Dodała, że linie lotnicze prosiły ją, aby nie udostępniała nigdzie tych nagrań, jednak z uwagi na to, że rodzina nie otrzymała zwrotu pieniędzy za nieudany lot, kobieta postanowiła nagłośnić tę sprawę.

Więcej o: