Drapieżnik od miesięcy sieje postrach. "Boimy się wyjść wieczorem, bo wszędzie może się pojawić

W mediach pojawia się coraz więcej informacji o dzikich zwierzętach, które pojawiają się miejscach zamieszkanych przez ludzi. Od kilku miesięcy z dużym problem mierzą się mieszkańcy Podkarpacia. Niedźwiedź, który grasuje w okolicy, ponownie dał o sobie znać.

W Wołkowyi znajdującej się w województwie podkarpackim oraz położonych w pobliżu miejscowościach m.in. Bereżnicy, Górzance czy Bukowcu od kilku miesięcy grasuje niedźwiedź, który nie ma litości. Mieszkańcy tych okolic obawiają się o swoje bezpieczeństwa, a także o zwierzęta gospodarcze. 

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Jak się zachować, gdy spotka się dzikie zwierzę?

Niedźwiedź sieje postrach na Podkarpaciu. "Wszędzie może się pojawić" 

Jak donosi lokalny portal wbieszczady.pl, od kilku lat niedźwiedzie coraz częściej pojawiają się w okolicach zamieszkanych przez ludzi. Mieszkańcy gminy Solina już od dłuższego czasu donoszą, że w okolicy grasuje niedźwiedź. Na szczęście żadna z osób nie została zaatakowana przez drapieżnika, jednak zwierzęta gospodarcze często padają jego ofiarą. Niedźwiedź rozsmakował się w kurach oraz królikach. 

W nocy, niedźwiedź wszedł na teren gospodarstwa i zadusił 19 kur, a oprócz tego zabrał jeszcze 10.

- przekazała w poniedziałek, 5 czerwca podczas rozmowy z portalem wbieszczady.pl Monika Wachowska, mieszkanka gminy Solina.

Kobieta wyjaśnia, że nie tylko jej zwierzęta zostały zaatakowane przez drapieżnika. Podobna sytuacja spotkała jej sąsiada. 

Nie jestem pewna, ale w mojej opinii jest ich więcej niż jeden

- uważa Monika Wachowska.

Z informacji przekazanych przez kobietę, pojawienie się niedźwiedzia w gminie było wielokrotnie zgłaszane, jednak mimo że zwierzę zostało raz wywiezione, to ponownie pojawiło się w okolicy. 

Cały czas się boimy wyjść gdziekolwiek wieczorem, bo wszędzie może się pojawić 

- dodaje mieszkanka gminy Solina.

Niedźwiedź od kilku miesięcy pojawia się we wsi. Zwierzę widziano nawet na cmentarzu

Niedźwiedź już od kilku miesięcy pojawia się w Wołkowyi. Portal esanok.p poinformował, że 27 kwietnia po południu zwierzę było widziane przez kilka osób na cmentarzu. Z kolei 27 marca zauważono go, jak spacerował ulicami centrum miejscowości.

 To nie są już przelewki. Co innego spotkać tego drapieżnika w lesie, a co innego niedaleko własnego domu

- powiedział w marcu portalowi wbieszczady.pl jeden z mieszkańców Wołkowyi.

Może cię też zainteresować:

- Lasy Państwowe ostrzegają przed tym owadem. Jego użądlenie jest boleśniejsze od ugryzienia szerszenia
- Polacy uwielbiają tę roślinę, jednak lepiej nie zrywać jej w lesie. Kara może wynieść nawet 5 tysięcy
- Rowerzysta zauważył groźnego drapieżnika. Internautka: O matko, a ja tam na spacery chodzę

Więcej o:
Copyright © Agora SA