500 plus to najważniejsze świadczenie dla rodzin z dziećmi. Powstało w 2016 roku i od tamtej pory wciąż oscyluje na tę samą kwotę. Zdaniem wielu ze względu na inflację i wciąż rosnące ceny wyznaczona wysokość datku powinna pójść w górę. Czy rodzice mogą liczyć na podwyżkę jeszcze przed wyborami? Jest odpowiedź wicepremiera.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Program Rodzina 500+ to comiesięczne wsparcie finansowe w wysokości 500 zł na każde dziecko. Okres przyznawania świadczenia trwa zawsze od 1 czerwca danego roku do 31 maja następnego roku. Przyjmowanie wniosków na nowy okres świadczeniowy rozpoczęło się już 1 lutego 2023. Warto jednak zrobić to do 30 kwietnia 2023, gdyż wtedy prawo do świadczenia wychowawczego zostanie ustalone najpóźniej do 30 czerwca 2023. Dzięki temu osoby korzystające z programu zachowają ciągłość wpłat, a nowi uczestnicy otrzymają wszystkie należne im pieniądze za dany okres rozliczeniowy. Na jedno dziecko przez ten czas można dostać łącznie 6 tys. zł. Jest szansa, aby pieniędzy było jeszcze więcej?
O pomyśle zwiększenia świadczenia wychowawczego mówi się coraz więcej. Powodem spekulacji na temat waloryzacji jest inflacja i szybki wzrost cen, przez co Rodzina 500+ traci na wartości. W tej sprawie jasno wypowiedział się wiceminister finansów Artur Soboń.
W tej chwili nie pracujemy nad tego typu rozwiązaniem. Wprowadziliśmy szereg rozwiązań, które wspierają rodziny, uzupełniając także program 500 plus. To w praktyce oznacza, że w 2023 r. środki skierowane do rodzin to blisko 87 mld zł w budżecie państwa
- zdradził Artur Soboń, cytowany przez "Infor".
Choć wiele osób liczyło na podwyżkę, to wszystko wskazuje na to, iż w 2023 r. nie dojdzie do zwiększenia świadczenia wychowawczego. Podana wcześniej kwota 87 mld zł nie dotyczy jedynie 500 plus, ale także wielu innych świadczeń, na które mogą liczyć rodziny.