Biografowie, którzy wspominają życie Karola Wojtyły, często opisują jego drogę zawodową od wstąpienia do seminarium, pierwszą parafię, święcenie biskupie itd. Praktycznie w ogóle nie mówi się, gdzie pracował w młodości. I choć wiele osób, łącznie z historykami nie potrafi sobie tego wyobrazić - imał się on ciężkiej pracy, całkowicie niezwiązanej z Kościołem.
Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Rodzina Karola Wojtyły była ciężko dotknięta przez los. Nim przyszedł na świat, zmarła jego siostra Olga, o której prawda wyszła na jaw w 1982 roku. W okresie jego dzieciństwa odeszły kolejne dwie osoby, które były mu najbliższe, w tym jego mama, gdy miał zaledwie 9 lat. Po śmierci mamy, brat Karola, który był lekarzem, pomagał ojcu w opiece nad młodszym bratem, niestety trzy lata później zmarł. Zaraził się szkarlatyną, która w tamtych czasach była bardzo groźną chorobą. Niestety, okazała się być śmiertelna dla Edmunda Wojtyły.
Według informacji z serwisu santojp2.pl Początkowo Karol Wojtyła był gońcem sklepowym w firmie krewnego, następnie zatrudnił się jako robotnik w Krakowskiej Fabryce Sody Solvay. Praca tam była bardzo ciężka. W kamieniołomach na Zakrzówku pozyskiwano wapień - odrywano go od bloków skalnych za pomocą materiałów wybuchowych. Początkowo Karol ładował kruszywo do wagoników kolejki wąskotorowej. Następnie pracował przy układaniu torów, a także układał materiały wybuchowe przy pozyskiwaniu wapna. Po przepracowaniu roku został przeniesiony do fabryki, przy ulicy Zakopiańskiej, gdzie został zatrudniony przy oczyszczaniu wody, którą dostarczano do kotłów. Wiadra z wodą wapienną nosił przez długi dziedziniec zakładu. Przenosił też worki z odczynnikami chemicznymi. Wszystko, czego doświadczył podczas ciężkiej pracy fizycznej, wpłynęło bardzo mocno na poglądy Karola Wojtyły, który ze szczególnym szacunkiem darzył osoby, pracujące w każdym sektorze.
Może Ci się też spodobać:
- Miał być dumą narodową, a dzisiaj odstrasza. Co się stało z największym na świecie pomnikiem papieża?
- Małgorzata Kożuchowska przedstawiła rodziców papieżowi. Widzieli go po raz pierwszy i ostatni
- Dawna przyjaciółka Jana Pawła II wyznała prawdę o ich relacji. "Porażające i bardzo bolesne"
Komentarze (1)
Jan Paweł II ciężko pracował, zanim został księdzem. To, czym się zajmował nie jest bliskie Kościołowi