Pogoda z dnia na dzień staje się coraz ładniejsza, a to oznacza, że najwyższa pora zacząć planować weekendowe wypady za miasto. Jeśli pasjonujesz się historią, a górskie widoki zapierają ci dech w piersiach, jedź do Czech. Nieopodal polskiej granicy znajduje się niewielkie miasteczko, które kryje pośród skał piękny skarb - ruiny zamku - unoszące się nad zieloną okolicą.
W mediach społecznościowych można znaleźć mnóstwo inspiracji na weekendowy wypad za miasto. Wiele ciekawych destynacji poleca podróżniczka Agnieszka Bujała, której profil na Instagramie obserwuje już prawie 100 tysięcy użytkowników. Kobieta regularnie publikuje zdjęcia i filmy pięknych miejsc znajdujących się nie tylko w Polsce, ale także blisko granicy. Niedawno opublikowała nagranie, na którym uwieczniono ruiny dawnego zamku wybudowanego na stromej skale. Jak wynika z opisu jest to Mala Skala, czeska miejscowość znajdująca się około 40 kilometrów od granicy w Jakuszycach i osiem kilometrów na północny wschód od Turnova. Leży w dolinie Izery, pod zboczami formacji Suché skaly, masywu Vranovský hrbet i Sokol. Choć miejscowość jest niewielka i zamieszkują ją nieco ponad 1100 osób, stanowi ważny punkt rekreacyjny i bazę wypadową dla całego obszaru Czeski Raj. Latem można tu wypocząć nad wodą, natomiast zimą zjeżdżają się tu narciarze z całego kraju. Największą atrakcją są jednak ruiny zamku Vranov, unoszącego się nad miastem.
Vranov był jednym z ostatnich zamków w tej okolicy. Wybudowano go na początku XV wieku, na formacji piaskowcowych skalisk opadających do doliny Izery. Spełnił wówczas wszystkie wymogi obronne, bowiem dojście do niego było bardzo trudne, jednak przez kolejne lata przechodził różne okresy wzlotów i upadków. Dopiero w 1802 roku, gdy właścicielem zamku stał się przedsiębiorca Franciszek Zachariáš Rtimisch, zbudowano wysoką wieżę widokową, z której można podziwiać panoramę całej okolicy. Mężczyzna postawił też w samym grodzie oraz w jego pobliżu liczne pomniki, napisy, kamienne urny i tablice upamiętniające wybitnych artystów, pisarzy, poetów, ale także ważne wydarzenia historyczne, m.in. walki przeciwko Napoleonowi. Kolejni właściciele nie dbali już tak o Vranov, w efekcie czego zamek zaczął podupadać, aż w końcu stał się ruiną. Dziś jest jedną z największych atrakcji w okolicy, udostępnioną turystom. Jak podano na stronie cesky-raj.info, zamek można zwiedzać codziennie od godziny 9 do 18. Bilet wstęp kosztuje 70 czeskich koron (około 12 złotych), natomiast dla dzieci, studentów i emerytów jest to 50 koron.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Komentarze (0)
To miejsce trzeba zobaczyć choć raz w życiu. Znajduje się 40 kilometrów od granicy z Polską
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!