Warszawa wciąż się zmienia. W stolicy rozpoczynają się prace projektowe dla pierwszego odcinka trzeciej linii metra. Nowa trasa będzie miała długość ośmiu kilometrów i zostanie rozciągnięta między stacje Stadionu Narodowego a Gocław. Kiedy ruszą prace budowlane?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Trzecia linia metra (M3) będzie miała długość 8,1 km, a na jej trasie znajdzie się siedem stacji:
Obecnie prace nad powstaniem kolejnej linii warszawskiego metra skupiają się na zmianach otoczenia poszczególnych stacji. Największe modyfikacje będą dotyczyć przystanku Dworzec Wschodni oraz Rondo Wiatraczna. Etap projektowania M3 planowo powinien się zakończyć w 2026 roku, po tym czasie będzie możliwe ogłoszenie przetargu na jego budowę. Jak czytamy w komunikacie ratusza, podpisanie umowy najprawdopodobniej ma nastąpić w 2027 roku, a rok później rozpoczną się prace budowlane. Pierwsi pasażerowie będą mogli przejechać się M3 dopiero kilka lat później, ratusz nie podaje jednak kiedy dokładnie to nastąpi.
W przyszłości trzecia nitka metra ma się rozrosnąć. Druga część M3 zostanie przedłużona i przejdzie przez Wisłę, Mokotów aż na Ochotę, a zakończy ją stacja Żwirki i Wigury.
Chcemy, żeby Warszawa była nie tylko idealnym miejscem do pracy, ale także wymarzonym miejscem do życia. Budowa kolejnych linii metra ma tu kluczowe znaczenie, bo komunikacja jest jedną z najważniejszych usług, jakie świadczymy naszym mieszkańcom. Trzecia linia metra jest kolejną inicjatywą, podejmowaną z myślą o Pradze i mieszkańcach prawobrzeżnej Warszawy
- mówił na temat inwestycji prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski.
Na tym jednak nie koniec. Warszawski ratusz zapowiada również budowę czwartej i piątej linii metra, a także rozbudowę istniejących. Dzięki temu trasy kolei podziemnej obejmą sześć kolejnych dzielnic Warszawy. Jak prezentują się planowane szlaki wszystkich pięciu linii?
Warto zaznaczyć, że na te dogodności komunikacyjne warszawiacy i warszawianki będą musieli poczekać wiele lat. Wyżej przedstawione linię mają być dostępne do 2050 roku.