Popularna piosenkarka Dorota Rabczewska, znana przede wszystkim jako Doda, postanowiła pozbyć się części swoim nieużywanych już ubrań. Wszystkie kreacje sprzedaje regularnie na własnej stronie internetowej i co jakiś czas umieszcza coś nowego. Ceny sięgają nawet kilku tysięcy, ale wśród stylizacji da się znaleźć naprawdę ciekawe rzeczy, jak suknię ślubną czy buty zaprojektowane specjalnie dla celebrytki.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jeśli chodzi o pomysły na zarabianie pieniędzy, Doda jest prawdziwą mistrzynią. Poza karierą muzyczną stara się prężnie działać, budując własną markę, a do tego niedawno dołączyła do nowego projektu "Dodaphone", w którym na antenie radia ma doradzać dzwoniącym w sprawach natury psychologicznej. To jednak jeszcze nie wszystko. Na swojej oficjalnej stronie internetowej shop.dodaqueen.com założyła specjalną zakładkę "szafa Dody", gdzie udostępnia używane ubrania. Wiele kreacji, które kiedyś nosiła gwiazda, możemy teraz kupić dla siebie. To bez wątpienia prawdziwa gratka dla fanów, choć nieco kosztowna. W garderobie wokalistki znajdziemy na sprzedaż bluzy, obuwie, sukienki, a nawet okrycia wierzchnie. Prawdziwym zaskoczeniem jest suknia ślubna hiszpańskiej marki Pronovias, w której Doda pozowała w 2015 roku dla Gali. Kosztuje ona 8 tysięcy złotych, choć celebrytka chwilowo obniżyła jej cenę do czterech i pół tysiąca. Rzecz jasna, nie wszystkie produkty są tak drogie. Znajdziemy bowiem szpilki za nieco ponad 100 złotych, czy okulary za niecałe 200. Ile kosztuje jednak najdroższa rzecz w pomysłowym sklepie? Fani będą zaskoczeni.
Niektóre obniżki, które Doda udostępnia tymczasowo na swoim sklepie, są tak duże, że aż niemal nierealne. Najdroższy produkt, jaki możemy znaleźć w jej internetowej szafie to buty zaprojektowane we Włoszech specjalnie dla niej przez dom mody Balmain. To długie, białe kozaki ze skóry cielęcej, pochodzące z kolekcji wiosna/lato 2018. Choć obecnie są najbardziej kosztownym akcesorium w sprzedaży i musimy zapłacić za nie aż sześć tysięcy złotych, to i tak jest to nie lada okazja. Ich standardowa cena podana przez artystkę wynosi bowiem 16 tysięcy, czyli aż o 10 więcej. Póki co nie znalazł się jeszcze żaden zainteresowany. Artystka jak może, stara się znajdować nowe źródła zarobku, dlatego możemy być pewni, że w sklepie jeszcze nie raz pojawią się prawdziwe perełki.