Tworzą jedną z najgorętszych par na polskiej scenie politycznej. Choć przez długi czas próbowali trzymać swój związek w ukryciu, obiektywy fotoreporterów w końcu ich dopadły. Dziś Ryszard Petru i Joanna Schmidt bez skrępowania pokazują się razem publicznie. Wygląda na to, że są ze sobą szczęśliwi, choć początki nie były proste. Oboje przeszli przez trudne rozwody i musieli walczyć w sądach ze współmałżonkami. Teraz w końcu udało im się razem stanąć na ślubnym kobiercu.
Joanna Schmidt i Ryszard Petru najprawdopodobniej poznali się w 2015 roku. Polityk miał wówczas namówić kobietę na udział w wyborach parlamentarnych.
Mąż widział, że razem jeżdżą po Polsce. Dochodziły do niego różne plotki, ale wierzył, że małżeństwo uda się uratować
- mówił znajomy pary w rozmowie z "Super Expressem". Niedługo później wszystko stało się jasne. W styczniu 2017 roku do mediów trafiło zdjęcie kochanków zrobione podczas lotu na Maderę. Wtedy pojawiły się pierwsze plotki o romansie pary, jednak żadne z nich nie skomentowało swojej relacji publicznie. Zakochani spędzili na portugalskiej wyspie sylwestrową noc, jednak to, co wywołało największe kontrowersji, to fakt, że w tym samym czasie opozycja protestowała w Sejmie. Kancelaria zakomunikowała wówczas w mediach, że nic nie wiedziała o tym wyjeździe, ponieważ był prywatny. Kolejny skandal wybuchł, gdy opublikowano SMS-y, jakie kochankowie do siebie wysyłali.
Przed rozpoczęciem romansu Ryszard Petru był związany z Małgorzatą, z którą ma córki Katarzynę i Magdalenę. W 2016 roku para ogłosiła separację, a rok później doszło do rozwodu. Zdaniem dziennikarzy "Super Expressu", kobieta była zdeterminowana, by sąd ogłosił, że małżeństwo rozpadło się z winy jej męża. Sądowa batalia trwała przez wiele miesięcy. W jej wyniku Małgorzata Petru otrzymała 200-metrowe mieszkanie i spore oszczędności. Z kolei Joanna Mihułka była w tym czasie związana z Pawłem Schmidtem. Doczekali się trójki dzieci: Anny (ur. 2004), Agaty (ur. 2007) i Adama (ur. 2010). Choć para rozwiodła się we wrześniu 2016 roku, jeszcze przez pewien czas walczyli ze sobą w sądzie o świadczenie 500 plus.
Jeszcze, gdy byliśmy małżeństwem, złożyliśmy wniosek o 500 plus. Mieliśmy troje dzieci, więc otrzymywaliśmy tysiąc złotych. Środki przekierowałem na konto żony, ponieważ to na niej spoczywał większy ciężar opieki nad nimi
- powiedział Paweł Schmidt w rozmowie z portalem Wirtualna Polska. Z kolei w 2018 roku mężczyzna żalił się publicznie na wydatki byłej żony.
Ona całe życie żyje absolutnie w luksusie. A ja dźwigam zadłużenie za jej wystawne życie i jej spektakularną kampanię wyborczą, której koszty do dziś ponoszę […] Ona chce się utrzymywać z pieniędzy, których żąda ode mnie na dzieci
- mówił w "Super Expressie".
Poseł i wiceprzewodnicząca Nowoczesnej od kilku lat mogą spać spokojnie. Tworzą szczęśliwy związek i wszystko wskazuje na to, że niedawno udało się go wprowadzić na kolejny poziom. Według ustaleń portalu Plejada, para potajemnie stanęła na ślubnym kobiercu w połowie lutego. Od tej pory świeżo upieczona małżonka występuje pod dwoma nazwiskami Mihułka-Petru.