Zakupy przez internet bywają wielkim rozczarowaniem. Czasami, gdy rozpakujemy naszą przesyłkę, okazuje się, że ubranie czy obuwie nie wygląda tak, jak na ogłoszeniu. Zdarza się, że dany przedmiot jest na nas za mały lub za duży albo jego materiał nie odpowiada naszym upodobaniom. W przypadku zakupów ze stron internetowych konkretnych sklepów mamy zazwyczaj możliwość zwrotu przesyłki i odzyskania naszych pieniędzy. Sprawa komplikuje się, kiedy nabyliśmy ją przez portal sprzedażowy od anonimowej osoby, która może nie uwzględniać opcji zwrotu. Z tego względu warto zastanowić się dwa razy nim zdecydujemy się na takie zakupy. Doskonale wie o tym pewien 21-latek z powiatu wyszkowskiego (województwo mazowieckie).
Sprawa 21-latka została opisana w komunikacie opublikowanym na stronie mazowieckiej policji. Mężczyzna znalazł na jednej z platform sprzedażowych buty znanej marki, których cena wynosiła 140 złotych. Postanowił więc napisać do sprzedawcy i omówić sposób wysyłki oraz zapłaty. Ustalili, że przedmiot zostanie przesłany do niego za pobraniem. Niestety 21-latek po odpakowaniu przesyłki, zamiast cieszyć się z nowych butów, mógł jedynie wyciągnąć z pawlacza stare grabki i łopatkę, gdyż w paczce znajdował się piasek. Uprzejmy sprzedawca załączył także liścik, w którym napisał:
Wybacz, zbieram na wynajem mieszkania!
Jak się można domyślić, 21-latek nie był zachwycony przesyłką.Sprawę zgłosił na policję, a funkcjonariusze prowadzą w tej sprawie postępowanie. Choć paczka piachu może wydawać się dla nas zabawna, to na pewno mniej do śmiechu nam będzie, kiedy to my otrzymamy zamiast książki, sukienki czy kozaków paczkę gruzu, gałęzi albo śmieci. W związku z tym policjanci postanowili po raz kolejny przypomnieć nam jak nie dać się oszukać internetowym sprzedawcom.
Mazowieccy policjanci radzą, aby przed zakupem zawsze sprawdź sprzedawcę, a także komentarze na jego temat. Funkcjonariusze przestrzegają również przed kupnem przedmiotów z pominięciem platformy sprzedażowej, która zapewnia nam bezpieczeństwo transakcji oraz zwrot pieniędzy w przypadku oszustwa. Szczególnie przed świętami możemy mieć chęć zaoszczędzić w taki sposób, jednak często może się to zakończyć stratą pieniędzy. Dobrze też dokładnie przeczytać całe ogłoszenie przed zakupem. Na koniec najważniejsza kwestia. Jeśli coś wydaje się tak tanie, że aż ciężko ci uwierzyć, to ufaj intuicji i nie wierz w ogłoszenie. Policjanci podkreślają, że jeśli coś się bardzo tanie, to także jest bardzo podejrzane. Skoro już wiesz co i jak, życzymy powodzenia podczas przedświątecznych zakupów.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Komentarze (1)
Miał zadać szyku w nowych butach, a dostał piach. "Wybacz, zbieram na wynajem mieszkania!"