"Pytanie na śniadanie" straci ze swoich szeregów kolejne dwie prezenterki. Tym razem z porannym programem na antenie TVP2 żegnają się Ida Nowakowska i Małgorzata Opczowska. Czy to już koniec zmian, które czekają nas po zmianie władz Telewizji Polskiej? A może dopiero początek?
Czas na kolejną porcję zmian w Telewizji Polskiej. Już kolejne prezenterki żegnają się porannym magazynem "Pytanie na śniadanie". Jak dowiedział się portal Wirtualne Media, Ida Nowakowska i Małgorzata Opczowska nie pojawiły się w programie od czasu zmiany władz TVP. Choć zmiany nie ustają, to program nadawany jest bez przerwy. Trzeba jednak zaznaczyć, że od 20 grudnia 2023 roku prowadziła go wyłącznie część gospodarzy. Od tego czasu oglądać mogliśmy wyłącznie takich prezenterów jak: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora oraz Izabella Krzan i Tomasz Kamme. Anna Popek, Robert Rozmus, Ida Nowakowska i Małgorzata Opczowska zniknęli z magazynu. Jak informują Wirtualne Media, Anna Popek nie zawita już z powrotem w porannym show. Jeśli chodzi o Idę Nowakowską i Tomasza Wolnego, to jeszcze przed świętami pożegnali się z widzami, zapowiadając dłuższy urlop. Prezenterka jednak według doniesień nie wróci już do programu. Właśnie taką decyzję miały podjąć nowe władze telewizji publicznej. Ida Nowakowska zapytana przez Wirtualne Media o wypowiedzenie, odpowiedziała, ze nigdy go nie dostała, ponieważ nie miała stałej umowy z TVP. Jak mówi:
To reżyserzy i producenci proponują mi projekty, a ja wybieram te, które są według mnie najciekawsze. W 2019 roku ówczesna producentka "Pytania na śniadanie", Katarzyna Adamiak-Sroczyńska, i Cezary Jęksa, który był szefem wydawców programu, zaproponowali mi prowadzenie "Pytania na śniadanie" w parze Łukaszem Nowickim
Ida Nowakowska podzieliła się tym, jakie ma teraz plany zawodowe. Opowiada, że obecnie pracuje nad nowym polsko-amerykańskim projektem w Stanach Zjednoczonych. Do tego w ubiegłym roku nagrała również kilka programów, które będą pokazywane w tym roku. Małgorzata Opczowska również nie wróci już do śniadaniówki, choć jeszcze niedawno mówiła, że nie dostała informacji z TVP o zakończeniu współpracy. Podczas rozmowy z Onetem powiedziała:
Swoją pracę uwielbiam i zawsze daję z siebie 100 proc., widzowie to doceniają, dostałam ostatnio bardzo dużo wsparcia z ich strony i dobrej energii. Nigdy też nie było zastrzeżeń co do mojej pracy, zawsze do powierzonych mi zadań podchodzę profesjonalnie. Nie widzę zatem powodu, dla którego miałoby to się zmienić
Teraz czas pokaże, czy popularny program poranny czekać będzie jeszcze więcej zmian, czy na tym już się zakończy.