Odpompowanie wody z zalanej piwnicy to dopiero początek przywracania pomieszczenia do użytku. Równie ważne jest także prawidłowe osuszenie miejsca. Aby znów mogła nam służyć i nie zagrażała zdrowiu mieszkańców, powinniśmy całkowicie pozbyć się z niej wilgoci i skutków powodzi. Zobacz, jak należy to zrobić.
Tam, gdzie są powodzie, mogą być zalane piwnice. Tutaj znaczenie ma cierpliwość
Zalanie piwnicy to częsty problem w okresie jesienno-zimowym. Dzieje się tak ze względu na intensywne opady deszczu, roztopienia, a czasem i powodzie. Nie są to jednak jedyne przyczyny tego typu sytuacji. Niekiedy mają miejsce nieprzewidziane awarie rur kanalizacyjnych i wodociągowych. Jeśli zaś chodzi o domy jednorodzinne, to przyczyną przedostawania się nadmiaru wody do piwnicy może być nieszczelność fundamentów lub brak odpowiedniej izolacji termicznej. Wtedy zaczyna gromadzić się wilgoć, która doprowadza do rozwoju pleśni i grzybów niebezpiecznych dla naszego zdrowia. Choć osuszanie piwnicy jest procesem długotrwałym i zawsze najpierw trzeba zacząć od odpompowania wody, to uzyskanie oczekiwanych efektów nie jest niemożliwe. Należy uzbroić się w cierpliwość i zastosować sprawdzone metody.
Polska: Powodzie 2024. Jak dokładnie osuszyć zalaną piwnicę i pozbyć się nadmiaru wody?
Przystępując do osuszania zalanej piwnicy, powinniśmy mieć na uwadze to, że proces ten będzie długotrwały. Na szczęście istnieją sprawdzone metody, dzięki którym uzyskamy zadowalające efekty. Po ustaleniu i wyeliminowaniu przyczyny zalania, pod warunkiem że jest zależna od nas, możemy zabrać się za osuszanie. Jeśli poziom wody jest wysoki, niezbędne będzie odpompowanie jej przez straż pożarną. Zawsze należy także poczekać, aż ciecz opadnie i nie będzie zagrażać naszemu życiu. Przed rozpoczęciem prac koniecznie jest wyłącznie zasilania elektrycznego w piwnicy i upewnienie się, że nic nie będzie powodować spięć. Następnie przy użyciu suchych ścierek i ręczników pozbywamy się wilgoci ze ścian oraz podłogi. Zadbajmy przy tym o odpowiednią wentylację pomieszczenia, otwierając okna i drzwi. Kiedy woda zniknie i będziemy mogli ponownie włączyć zasilanie, przygotujmy wentylator lub grzejnik elektryczny. Wiatrak pozwoli szybciej osuszyć pomieszczenie, zaś kaloryfer sprawi, że dzięki wysokiej temperaturze zwiększymy szansę na wysuszenie nawet najmniej dostępnych miejsc. Jeśli sprawa jest poważna, możemy sięgnąć po nieco droższy sprzęt. Idealnie sprawdzi się między innymi osuszacz adsorpcyjny. Pamiętajmy również o regularnym monitorowaniu stanu piwnicy. Ważne, by zawczasu znaleźć wszelkie ślady pleśni, które czym prędzej powinniśmy zlikwidować.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
