Tak wyglądał Tadeusz Sznuk w młodości. Nawet dziś, gdy ma wolne, poświęca się niebezpiecznemu hobby

Tadeusz Sznuk to jeden z najpopularniejszych dziennikarzy starszego pokolenia. Sympatię widzów zdobył głównie jako prowadzący teleturnieju "Jeden z dziesięciu". Mało kto wie, jak wyglądał, gdy zaczynał karierę, oraz czym zajmuje się poza pracą. Jego hobby jest dla wielu bardzo ryzykowne.

Swoją medialną karierę Tadeusz Sznuk zaczynał już jako 16-letni chłopiec. Dziś jest jednym z najbardziej lubianych i szanowanych dziennikarzy oraz pracowników telewizyjnych w Polsce. Dużym zaskoczeniem dla fanów może być więc fakt, że poza telewizją ma jeszcze jedną pasję. Jego hobby jest jednak niebezpieczne i wymaga ponadprzeciętnych umiejętności.

Zobacz wideo Lasek: Na komisji widzieliśmy bagatelizowanie problemu - "Po co pytacie? Przecież nic się nie stało"

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

"Jeden z dziesięciu": Tak zaczynał Tadeusz Sznuk. Nie tylko telewizja jest jego hobby

Tadeusz Sznuk od lat wielu cieszy się ogromną sympatią widzów programu "Jeden z dziesięciu"Teleturniej nadawany jest od 1994 roku, wciąż z tym samym gospodarzem, a fani doceniają klasę, profesjonalizm oraz oryginalne, choć stonowane poczucie humoru dziennikarza. Nie wszyscy jednak wiedzą, jak Tadeusz zaczynał swoją karierę w mediach. Już w wieku 16 lat zaczął udzielać się w niepublicznej Rozgłośni Harcerskiej, pracując jako lektor oraz reporter. Niedługo później, na równi z dziennikarstwem, odnalazł swoją inną pasję. To, jak wyglądał w tamtym czasie, może niektórych zaskoczyć.

Poza świetną aparycją — nadzwyczajny wdzięk, urok i niebywała wiedza.

- komentują fani, dla których Tadeusz Sznuk jest niemal autorytetem. Podczas ówczesnej pracy w rozgłośni radiowej, młody reporter poznał dyrektora Instytutu Lotnictwa, który zapoczątkował jego drugie, znacznie bardziej niebezpieczne hobby.

Tadeusz Sznuk ma licencję pilota samolotów i helikopterów. Jak do tego doszło?

Dla wielu osób Tadeusz Sznuk jest znany nie tylko z programu "Jeden z Dziesięciu", ale i z bycia wieloletnim komentatorem corocznych imprez: Pikniku Lotniczego w Płocku oraz Mazury AIRSHOW w Giżycku. Jego przygoda z lotnictwem zaczęła się jeszcze we wczesnej młodości. Sznuk jako młody reporter miał za zadanie nagrać do radia materiał z tym związany. Takim sposobem dotarł do dyrektora Instytutu Lotnictwa, który zaproponował wziąć jego oraz innych dziennikarzy na "doszkalanie". Młodemu Tadeuszowi tak spodobały się te klimaty, że postanowił zrobić zawodową licencję na samolot oraz helikopter. Kiedyś na latanie poświęcał znacznie więcej czasu, a dziś z racji wieku robi to raczej rzadko. Częściej za to udziela się jako ekspert i bierze udział w tematycznych imprezach.

Latanie to dla mnie bardzo ważny etap w życiu, bo wiele uczy. Przede wszystkim tego, żeby nie udawać, że prawa fizyki są jednakowe dla wszystkich i tu nie ma co kombinować. Latanie uczy odpowiedzialności, tylko trzeba być zdyscyplinowanym i pokornym wobec przyrody.

- mówił o swojej pasji w "Życiu na Gorąco". Choć na antenie Sznuk odznacza się niebywałym spokojem i cierpliwością, trzeba przyznać, że nie brakuje mu również odwagi.

Więcej o:

Komentarze (0)

Tak wyglądał Tadeusz Sznuk w młodości. Nawet dziś, gdy ma wolne, poświęca się niebezpiecznemu hobby

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!

Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).